We wczesnych godzinach 15 kwietnia 1912 roku RMS Titanic, brytyjski liniowiec, spotkał się z nieoczekiwanym obrotem spraw podczas swojej dziewiczej podróży. Wiadomość ta pojawiła się na pierwszych stronach gazet i jest jak dotąd jedną z najbardziej poruszających katastrof morskich, choć nie jest na pierwszym miejscu pod względem ofiar. Zatonięcie niemieckiego statku Wilhelm Gustloff jest największą tragedią pod tym względem, ponieważ spowodowało śmierć ponad 9000 osób. To jednak historia na inny dzień.
Wrak Titanica został znaleziony w 1985 roku, zupełnie przypadkiem. Naukowcy odkryli teraz, że stan statku, ponad 100 lat po fatalnym zderzeniu z górą lodową, pogarsza się dość szybko. W rzeczywistości ma on jeszcze tylko 20-30 lat zanim całkowicie zniknie.
Dlaczego wrak zanika?
Ogromny wrak leży na dnie morskim na głębokości prawie 4000 metrów. Z wielu źródeł zgłaszających zapadliska i inne formy uszkodzeń wraku, większość ekspertów szacuje obecnie, że wrak zniknie za około 15-20 lat, a w najlepszym wypadku za 30. Główną tego przyczyną jest mikroorganizm Halomonas titanicae. Kiedy wraki docierają do dna morskiego, zostają skolonizowane przez dużą liczbę drobnoustrojów. Zwykle zaczyna się od jednego lub dwóch gatunków, co stanowi podstawę do dalszych inwazji. Ta niezliczona ilość drobnoustrojów tworzy warstwę wosku w postaci wabika, zwaną biofilmem. Co ciekawe, spowalnia to korozję i uszkodzenia spowodowane przez wodę i chemikalia, ponieważ zmniejsza bezpośredni kontakt między powierzchnią wraku a wodą. Jednak w przypadku Titanica, H. titanicae wydaje się szczególnie lubić żelazo. Organizm ten powoli pożera żelazo tworzące wrak, co prowadzi do pogorszenia stanu statku.
Halomonas titanicae
Są to bakterie gram-ujemne, które zostały odkryte w 2010 roku. Szczep został wyizolowany z rdzy uzyskanej z wraku Titanica, co wyjaśnia nazwę. Mikroby te są halofilami, co oznacza, że lubią środowiska o wysokim stężeniu soli, a metal jest ich głównym źródłem energii. Mają silną preferencję do żelaza i czerpią energię z żelaznej rdzy, która jest główną przyczyną ich wpływu na Titanica. Mikroba jest ruchliwa, ze względu na obecność wici. Są zwykle bezbarwne lub mają żółtawy odcień. H. titanicae są drobnoustrojami nie będącymi endosporami i są również znane jako „bakterie mlaskające stal”.
Głębia oceanu zwykle utrudnia przetrwanie większości drobnoustrojów, ze względu na wysokie stężenia soli. Jednak H. titanicae mają swój własny mechanizm, aby przez to przejść. Mikroby te stanowią zagrożenie nie tylko dla wraku Titanica, ale także dla innych metalicznych konstrukcji w oceanach, takich jak platformy wiertnicze lub filary. Ze względu na ich trudne warunki życia nie jest łatwo badać je w laboratorium. Jednak ich badanie rzuci nieco światła na sposób, w jaki szkody, które powodują, mogą zostać zminimalizowane. Chociaż nie można zapobiec ewentualnemu zniknięciu Titanica, można użyć opisywaną bakterię do ochrony innych struktur.
Mikroby te nie zawsze są „złymi policjantami”. Mogą być użyte do recyklingu metalu z innych wraków i konstrukcji, jeśli uda nam się wykorzystać ich korodującą własność. Zachowanie wraku Titanica byłoby niewiarygodnie drogie i może okazać się niemożliwe. Jednak nadal będzie żył w umysłach niezliczonych ludzi, nawet po tym, jak jego szczątki już nie będą zajmować przestrzeni na dnie oceanu. Zostawcie Titanica. 😉
Źródło: Science ABC